
Klonowanie dysku, o mamo, jak to zrobić? Choć samo słowo klonowanie może kojarzyć się z kontrowersyjnymi eksperymentami naukowymi, klonowanie dysku jest działaniem całkowicie bezpiecznym, legalnym, a w wielu sytuacjach koniecznym. I można je przeprowadzić w prosty sposób.
Chyba każdy z nas znalazł się kiedyś w sytuacji, w której z różnych przyczyn potrzebował sklonować dysk twardy. Do najczęstszych powodów należą konieczność zrobienia kopii zapasowej lub przeniesienia systemu na inny dysk. W dzisiejszym poradniku zaprezentuję dwa sprawdzone narzędzia, które pozwalają na klonowanie dysku. Programy tego typu często są płatne, jednak dziś skupię się na tych, które dają możliwość wykonanie takiej czynności bez wydawania choćby złotówki.
Klonowanie dysku Windows 10 dla początkujących
Istnieje kilka narzędzi i sposobów klonowania dysku. Różnią się one przede wszystkim stopniem zaawansowania. Jeśli nie czujemy się specjalistami w dziedzinie IT i chcemy przeprowadzić klonowanie dysku w najprostszy możliwy sposób, najlepszym sposobem jest skorzystanie z intuicyjnego w obsłudze programu. Dobrym wyborem będzie w takim wypadku oprogramowanie EaseUS Todo Backup Free. Co prawda posiada ono swój wariant premium, na szczęście jednak nie będzie on konieczny do prostego sklonowania dysku.
EaseUS Todo Backup Free – klonowanie dysku krok po kroku
Przed przystąpieniem do procesu należy pamiętać, że jeśli na dysku docelowym znajdują się jakiekolwiek dane, zostaną one nadpisane i nie będzie możliwe ich odzyskanie. Jeśli mamy nowy dysk twardy, nie powinien być to problem.
Ja w ramach tej demonstracji sklonuję dysk laptopa. Ponieważ mają one zwykle jedno złącze dyskowe, nowy dysk podłączyłem przez kieszeń USB.
- Po pobraniu i instalacji programu należy zlokalizować przycisk „Klon”.
- Kolejnym krokiem jest zaznaczenie dysku, który chcemy klonować.
- Następnie wybieramy dysk docelowy.
- W tym miejscu warto jeszcze kliknąć na pozycję „Opcje zaawansowane” i wybrać opcję „Optymalizuj dla SSD” jeśli przeprowadzamy klonowanie dysku HDD na SSD.
- Później zostanie wyświetlone podsumowanie. Jeśli wszystko się zgadza, możemy kliknąć „Kontynuuj”.
- Teraz rozpoczął się proces klonowania dysku.
Jak widać w kilku prostych kliknięciach jesteśmy w stanie stworzyć całkowitą kopię naszego dysku. Warto podkreślić, że program klonuje od razu cały dysk i wszystkie partycje, które są na nim zawarte. Jeśli więc ktoś będzie posiadał na dysku partycję Recovery, zostanie ona także przeniesiona na docelowy dysk.
Klonowanie dysku dla zaawansowanych – Clonezilla
Clonezilla jest narzędziem (lub powinienem powiedzieć systemem operacyjnym) zdecydowanie bardziej zaawansowanym. Pozwala na wiele więcej niż proste klonowanie jednego dysku na drugi. Prywatnie bardzo często korzystam z tego rozwiązania. Zdaję sobie jednak sprawę, że mnogość funkcji i niezbyt przyjazny interfejs mogą zniechęcić wielu użytkowników. Dodatkową przeszkodą może być fakt, że Clonezillę trzeba wcześniej nagrać na pendrive lub wypalić na płytę CD.
Z drugiej strony jest to rozwiązanie całkowicie darmowe, rozwijane przez entuzjastów. Nie znajdziemy tutaj też funkcji, za które trzeba dodatkowo zapłacić. Narzędzie to posiada szereg dodatkowych funkcji, które mogą się przydać wymagającym użytkownikom albo administratorom w firmach.
W nasze ręce zostaje oddana możliwość tworzenia kopii zapasowych całego dysku lub poszczególnych partycji. Możemy zapisać je w formie pliku na dysku bądź nośniku USB. Możemy również zażyczyć sobie, aby taka kopia została dodatkowo skompresowana, jeśli zależy nam na oszczędności miejsca. Istnieje także możliwość zaszyfrowania kopii dla bezpieczeństwa. Są to funkcje, które docenią przede wszystkim profesjonalni użytkownicy.
Więcej na temat Clonezilli dowiedziecie się z materiału wideo.
Jeśli planujecie wymianę dysku, przeczytajcie artykuły, w których podpowiadamy:
– jaki dysk SSD do laptopa wybrać i na co zwracać uwagę
– jak jak dołożyć dysk SSD w laptopie.
Dodatkowych informacji możecie szukać również na stronie wsparcia technicznego Lenovo.
Dowiedz się też jak zainstalować Windows 10.
Komentarze do artykułu