Czy pamiętacie czasy, w których telefony komórkowe miały wymiary solidnej cegły, a co niektórzy nosili je przypięte do paska? Postęp technologiczny sprawił, że takie widoki odchodzą do przeszłości – podobnie jak wypchane portfele pełne gotówki i kart płatniczych. Zastąpią je płatności mobilne!
Jeszcze nie tak dawno temu wszyscy woleli płacić kartą niż smartfonem. Dlaczego? Płatność za pośrednictwem telefonu wymagała wyboru odpowiedniego operatora, który współpracował właśnie z naszym bankiem, oraz wymiany karty SIM na nową, na której zapisywało się daną kartę płatniczą. Ewentualnie można było skorzystać z naklejki zbliżeniowej, którą mocowało się na obudowie smartfona, a następnie używało się urządzenia jak karty płatniczej. Krótko mówiąc, było to albo skomplikowane, albo niewygodne. Wszystko zmieniło się z technologią HCE. Co to takiego?
HCE to skrót od Host Card Emulation. To rozwiązanie software’owe, które umożliwia wirtualną reprezentację rozmaitych tożsamości elektronicznych. Co to znaczy? Że wystarczy skorzystać z aplikacji dostarczanej przez bank i zapisać w niej dane karty płatniczej, by zyskał on funkcję płatności mobilnych. Dane naszej karty nie będą jednak przechowywane na karcie SIM czy w pamięci telefonu, a w chmurze obliczeniowej, z której korzysta bank. W zależności od operatora, korzystając z tego rozwiązania otrzymujemy prosty duplikat plastikowej karty płatniczej na smartfona lub odrębną kartę wirtualną. Z punktu widzenia użytkownika nie ma tu różnicy – oba rozwiązania przypisane są do tego samego konta.
HCE umożliwia szybkie płatności zbliżeniowe. Wystarczy zbliżyć odblokowany smartfon do terminala płatniczego – i sprawa załatwiona. Technologia ma jednak swoje ograniczenia. Po pierwsze, działa tylko na urządzeniach wyposażonych w system operacyjny Android – jak dotąd iOS nie doczekał się takiego rozwiązania. Po drugie, jest to możliwe od wersji 4.4 systemu w górę. Po trzecie, smartfon musi być wyposażony w antenę komunikacji bliskiego zasięgu NFC (Near Field Communication).
Dla tych, którzy nie mogą skorzystać z HCE pozostaje system płatności mobilnych BLIK, w którym bierz udział 6 największych polskich banków. Nie jest on jednak oparty na technologii zbliżeniowej, a na jednorazowych kodach wyświetlanych na ekranie smartfona – podobnie jak w przypadku potwierdzeń SMS przy tradycyjnych przelewach on-line – tylko że kod wpisujemy na terminalu płatniczym. Przy pomocy BLIK możemy także wypłacić pieniądze z bankomatu – procedura jest analogiczna.
Dowiedz się jak Połączyć telefon z komputerem.
Podsumowując – koniec z szukaniem bankomatów, więcej miejsca w kieszeniach i premie lojalnościowe od banków i ich partnerów za korzystanie z HCE lub BLIK. Ale czy nie ryzykujemy, że nasze kieszenie staną się aż za lekkie? Co z bezpieczeństwem?
Chociaż zabezpieczenia bankowych systemów płatności elektronicznych stoją na wysokim poziomie, to z naszymi smartfonami bywa różnie. Stała obecność on-line, złośliwe oprogramowanie, korzystanie z otwartych sieci wi-fi, korzystanie z aplikacji niewiadomego pochodzenia – wszystko to ułatwia potencjalnym złodziejom skorzystanie z naszego konta, tym bardziej, że nie mamy tu do czynienia z podwójnym uwierzytelnianiem. Dlatego jeśli chcemy cieszyć się płatnościami mobilnymi bez ryzyka, powinniśmy przynajmniej ograniczyć wysokość przelewanych kwot, a podczas logowania i podawania wszelkich haseł korzystać wyłącznie z zamkniętych sieci wi-fi lub internetu mobilnego.
Komentarze do artykułu